Wiele rzeczy, jeśli kupimy je za granicą jest tańsze. Szczególnie, jeśli kupimy je z miejsca, w którym jest to produkowane. Przykładowo, gitary produkowane w USA są często sporo tańsze właśnie tam, niż u nas, podobnie wzmacniacze, kolumny itp. Od jakiegoś czasu szukałem dla siebie odpowiedniego sprzętu do grania.
Sprzęt muzyczny kupiony za granicą, szczególnie z drugiej ręki jest dużo tańszy. Warto zainteresować się jak wygląda sprawa z przesyłkami
Chciałem właśnie zakupić nową gitarę oraz wzmacniacz lampowy typu głowa wraz z kolumną. A dokładnie dwoma kolumnami. Koncertową, która wbudowane miała by mieć 4 głośniki o przekroju 12 cali, albo domową, z jednym głośnikiem o takim samym przekroju. Są mniejsze głośniki, wykorzystywane w muzyce gitarowej, takie jak 8 cali lub 10, jednak moim zdaniem te 12 calowe mają najlepszy dźwięk, a w końcu o to chodzi. I tak jak zacząłem, opłaca się kupno tego sprzętu zza granicy. Sam wysyłałem już paczki do Anglii, więc też wiedziałem, że niestety trzeba trochę oczekiwać na paczkę, chociaż przesyłki do Anglii są i tak szybsze niż przesyłki z Włoch lub przesyłki z USA. Ja akurat skorzystałem z usług firmy kurier do Anglii, który miał dość dobrą opinię, a mimo to musiałem chwile czekać. Efekty gitarowe można przesyłać za pomocą oferty listy lotnicze, ze względu na ich nie mały rozmiar, czym można spokojnie przyspieszyć czas realizacji o połowę, a to już dużo. Co więcej, za granicą mamy dużo większy wybór w porównaniu z tym, co mamy tutaj. Tam, możemy zakupić często egzotyczne u nas wzmacniacze, lub gitary i na takie właśnie polowałem. Chciałem, żeby sprzęt był z najwyższej półki. Udało mi się wydać wcale nie dużo pieniędzy za sprzęt, który kupiłem właśnie w stosunku do tego, co musiałbym zapłacić w Polsce za ten sam sprzęt, mimo że musiał przelecieć do mnie niemal 10tysięcy kilometrów, czyli niemal tyle ile ja pokonuje samochodem w rok. Sprzęt z zagranicy ma jedną wadę. Przez jego niższą cenę, ludzie często go po prostu nie szanują tak, jak szanuje się go u nas, dlaczego musimy nieraz oddać go do ponownego obicia lub innych manewrów, które pozwolą na upiększenie go, w stosunku do tego, co otrzymaliśmy, lub prościej mówiąc, przywrócić mu dawny blask.
Oczywiście, jest to irytujące, że musimy płacić za sprzęt wielkie pieniądze i jeszcze go regenerować. Dla mnie na szczęście wygląd nie jest tak ważny. Ważne, żeby „piec” grzała tak jak należy.