Jakoś ze dwa lata temu coraz więcej kobiet zaczęło korzystać z usług kosmetycznych i jakoś się to rozpowszechniło. Robimy sobie manicure hybrydowy, bo trzyma z miesiąc i nie trzeba malować paznokci. Wygląda estetycznie i jest wygodny. Przedłużamy rzęsy, dla kociego spojrzenia i braku konieczności malowania rzęs, czy oczu. Modny jest też makijaż permanentny.
Powiększanie ust kwasem w Katowicach
Jednak coraz większym zainteresowaniem cieszy się też powiększanie ust – Katowice i właśnie na taki zabieg się zdecydowałam. Jako, że prowadzę bloga o modzie i urodzie, robiłam dużo zdjęć i nawet przeprowadziłam wywiad z kosmetyczką, który umieściłam na blogu. Chciałam, żeby moi czytelnicy wiedzieli, jak wygląda taki zabieg od podszewki. Na początek kosmetyczka zapyta nas, jaki efekt chciałybyśmy uzyskać. Niektórzy wykonują tylko korektę warg, kiedy górna, lub dolna nie są równe. Najczęściej górna lubi być za wąska i wtedy tylko poprzez kwas hialuronowy można je wyrównać. Są też osoby, czyli między innymi też i ja, którym zależy na wielkim efekcie wow. Postanowiłam powiększyć sobie obie wargi. Do wyboru miałam dwa rodzaje kwasu hialuronowego. Jeden z nich był tańszy, a drugi droższy. Ten drugi nazywał się princessa i efekty po nim były znacznie lepsze, bo oglądałam zdjęcia zadowolonych pacjentek w folderze. Dlatego jak już robić, to porządnie i zdecydowałam się na lepszy kwas. Pani aplikowała kwas w różne miejsca, żeby było równo i dokładnie. Stąd miałam potem kilka małych śladów nakłuć, ale to nic.
Moje usta w końcu są pełne i czuję się jak jakaś gwiazda filmowa. Łącznie z przedłużonymi rzęsami, moja twarz wygląda zupełnie inaczej. Jestem zadowolona, że zdecydowałam się na powiększenie ust. Zabieg jest szybki i nie boli, a efekty pozostają na długo.