wideofilmowanie

Fotografowanie i wideofilmowanie ślubów utrapieniem fotografa

Spora część fotografów potwierdzi wam, że śluby i wesela to prawdziwe utrapienie. Ironią jest, że choć dla wielu jest to najbardziej nielubiana część pracy, to jest to jednocześnie główne źródło dochodów.

Idealna fotografia i wideofilm ze ślubu

wideofilmowanieSporadycznie przychodzą pary które tak po prostu chcą zrobić sobie zdjęcie i oprawić w ramkę, trochę częściej przychodzą ludzie po zdjęcia do paszportów i dowodów osobistych, a najczęściej przychodzą pary młode zlecając fotografowanie i wideofilmowanie z Częstochowy jest raczej średnim miastem, i fotografów jest tu sporo, mimo to dzięki bardzo częstym ślubom wszyscy oni mają zajęte weekendy i pełne ręce roboty. Gdyby wymieniać od myślnika wszystko co im się nie podoba w związku z tą pracą, to wyszedłby wykład na parę stron, więc postaram się to streścić. Fotografia ślubna – para młoda oczywiście chce mieć idealne zdjęcie. Mały biust ma wyglądać na duży, łysiejący, malutki facecik ma wyglądać jak rambo z bujną czupryną. A fotograf ma być czarodziejem, bo innej opcji by to załatwić nie ma. Przychodzą takie właśnie pary, pełne pretensji o wszystko już od samego początku, wiedząc lepiej od fotografa jakich obiektywów ma użyć, jak ustawić światło, a potem narzekają, że fotograf się nie zna, że cień źle pada, że nic nie widać. Wideofilmowanie – kolejna okazja dla klientów by ponarzekać. A to ciotki Wieśki w ogóle nie ma na filmie, a po co nagrywał pijanego wuja Stefana, a czemu nie nagrał jak nasz mały Sebastianek ślicznie tańczył, i tak dalej, i tak dalej.

 

Po raz kolejny powinien wykazać się umiejętnością czytania w myślach by wiedzieć co nagrać a czego nie. Dlatego fotografowie znacznie bardziej wolą w spokoju zrobić zdjęcie do paszportu czy sfotografować parę młodą w plenerze, niż męczyć się z wszystkimi ślubnymi i weselnymi wymaganiami.