Okazało się jakiś czas temu, że niestety zakład pracy, w którym dotychczas pracowałam, musi zostać zlikwidowany. Niestety firma cięła koszty i likwidowała swoje spółki córki. Po około dwudziestu siedmiu latach musiałam znaleźć nową pracę. Niestety nie było to łatwe zadanie, ponieważ trafiłam na kryzys na rynku pracy, który był wywołany epidemią koronawirusa.
Jak założyłam firmę z podłogą drewnianą w Krakowie
Moją pasją od zawsze było urządzanie wnętrza. Specjalizowałam się w drewnie. Jak powszechnie wiadomo, najbardziej poszukiwanym drewnem w domu jest podłoga. Wszystkie te sztuczne panele plastikowe, które mają tylko imitować drewno, są tak naprawdę wielce nieestetyczne. Z tego też powodu postanowiłam zajmować się tylko i wyłącznie prawdziwą podłogą drewnianą. Chciałam na nowo, aby stała się ona bardzo popularne, bo jednak straciła ostatnio właśnie na popularności na rzecz wspomnianych już gotowych, plastikowych paneli drewnopodobnych, które są bardzo często wybierane. Drewno jednak jest szlachetne, ale też nieco trudne w użytkowaniu i obróbce, co wynagradza swoim wyglądem. Chciałam, aby moja firma nazywała się następująco: ”drewniane podłogi kraków”. Kraków ze względu na to, że mieszkam w tym mieście i tutaj miałam założyć swoją firmę. Na interes miałam przeznaczyć miejsce na parterze mojego domu, który mieście się w samym centrum Krakowa. Chciałam sprowadzać różne rodzaje drewna do tworzenia drewnianych podłóg. Miał to być przede wszystkim dąb, ze względu na wytrzymałość, jaką oferuje.
Zakładanie firmy zajęło mi około dwóch miesięcy. Musiałam jeszcze przeprowadzić spory remont w moim domy, tak aby był on przystosowany do mojej nowej firmy. Udało mi się znaleźć bardzo dużo klientów. Moja firma kręci się bardzo dobrze.